Rewolucyjna strona o piwnym przewrocie. O obecnych trendach w warzeniu, kupowaniu i spożywaniu piwa. I wiele innych…

Nie tylko piwem człowiek żyje

Trochę ironii…

Nie tylko piwem człowiek żyje. Dzieje się wokół nas tyle rzeczy, że nie sposób pisać blogowo tylko na jeden temat. Nawet Tomasz Kopyra, ma swoją serię 0 IBU, więc takową będę miał i ja. Niedawno był konkurs eurowizyjny i chciałbym wypowiedzieć parę słów na jego temat.

Na myśl o Eurowizji przechodzą mnie ciarki. Korowód dziwactw, abominacji artystycznych, tanich, obrzydliwych zagrywek; siedząc przed telewizorem ma się ochotę wydłubać oczy, obciąć uszy i zapaść pod ziemię. Rzadko ma się aż tak rozwinięte poczucie żenady.

Jednak taka popularność, taki budżet, tak chlubna myśl przewodnia – może wreszcie coś się zmieni, może warto „obczaić” co tam Europejczycy przygotowali w tym roku. I muszę przyznać, że odczułem zaskoczenie, bowiem WSZYSTKIE państwa przygotowały normalne utwory, bez jakichś udziwnień i zagrań pod publiczkę na tabloidową modłę. PRZY ŻADNYM utworze nie miałem poczucia żenady! Ot sporo podobnych do siebie popowych melodyjek, jakiś utwór rockowy, kilka interesujących i wychodzących przed szereg pomysłów jak u Danii, czy Chorwacji. Myślę: „no, ale Francja i Niemcy, to zapewne sobie nie mogły podarować i wystawiły jakichś pajaców, jak to mają w zwyczaju”. Ale i tu zaskoczenie. Przyjemne, choć dość zwyczajne utwory. Nie szkodzi, to krok w dobrym kierunku, może wreszcie zaczną szokować nie głupotą, a kompozycją, wokalem, użyciem instrumentów, wpleceniem kult… ALEŻ SKĄD! POWIEDZIAŁEM WSZYSTKIE? NIESTETY KTOŚ POZWOLIŁ STARTOWAĆ IZRAELOWI, KTÓRY, JAK OSTATNIO SPRAWDZAŁEM, JESZCZE LEŻAŁ W AZJI.

Uszy więdną

Dzięki ci Ziemio Obiecana! Dzięki Tobie tradycja eurowizyjna została zachowana! Dzięki tobie zaniepokojony, statystyczny widz mógł odetchnąć z ulgą, bo powróciła utęskniona muzyczna pornografia. TAK, gdacz, gdacz, rób paskudne miny, bezcześć orient stereotypową żenadą. Wokal, przypominający dławienie się to CUDO! To cóż, że bełkot, ni słowa nie wyłowisz. Ciężko rozróżnić, czy to angielski, hebrajski, czy może jeden z dialektów afrykańskich, ale to nic.. Ważne, że robi „trrrampampauuuu”, wystawia jęzor, w tle wali bicior, AAAAAA no i ma tekst, który wspiera prawa kobiet. Tego nie mogło zabraknąć. Szkoda, że nie jeździ przy tym na wózku, bo by jeszcze więcej punktów zebrali (Rosjo, źle to zrobiłaś).

Podsumowując mój spontaniczny wywód, jeżeli jakaś istota pozaziemska odbiera ten świetny sygnał Eurowizji w 4K, to pomyśli, że to wołanie o światową eutanazję i zmiecie nas razem z Układem Słonecznym (tak na wszelki wypadek). Widać tego chcemy, wybierając wśród całkiem fajnych utworów, ten jeden jedyny, powodujący przewlekły refluks.

To-warzysz Krzysztof

maxresdefault

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *